Pieczone kasztany
Strasznie lubię kasztany i bardzo się cieszę, że w Polsce są coraz to bardziej dostępne. Najbardziej smakują mi te duż i one też są najodpowiedniejsze do pieczenia. Oczywiście nic nie może się równać ze smakiem i zapachem tych grillowanych z tym charakterystycznym posmaczkiem, ale takie kojarzą mi się bardziej z wyjazdami i jedzeniem ulicznym. A w domu nie mając takiej możliwości muszę polegać na czeluściach swojego piekarnika, który też całkiem nieźle sobie z nimi radzi. Są dwa sposoby przyrządzenia owych cudnych kasztanów jadalnych, ja poszłam w totalną łatwiznę, ale przyznam, że nie poległam na polu „nie chce mi się”, ale po prostu w ten sposób pieczone kasztany mi bardziej smakują.
Przygotuj składniki potrzebne do zrobienia pieczonych kasztanów:
- pół kg kasztanów jadalnych (dużych)
- sól morska gruboziarnista
Sposób przyrządzenia pieczonych kasztanów:
- Kasztany myjemy, dokładnie suszymy. Na wypukłej stronie kasztana nacinamy krzyżyk.
- Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni opcja góra dół.
- Kasztany wykładamy wypukłą stroną do nas na blaszce (nie używamy oleju, oliwy itp.).
- Pieczemy 30 minut. Pierwsze 5 minut w temperaturze 200 stopni, potem temperaturę pieczenia kasztanów zmniejszamy do 180 stopni.
- 10 minut przed końcem posypujemy kasztany solą gruboziarnistą.
Kasztany najlepiej je się na ciepło, gdyż wtedy po pierwsze najlepiej smakują i skórka schodzi najprościej.