Pieczone młode ziemniaki
Pieczone młode ziemniaki! Wiosna w końcu jest, więc trzeba korzystać. Kto nie lubi ziemniaków, to te młode, pieczone, z czosneczkiem pieczonym pokocha na zabój. Po pierwsze, tych młodych obierać nie trzeba (co ubóstwiam, kocham itd, itp.) Po drugie, pieczone to nie gotowane. Pieczone są najlepsze! Chrupiąca skórka, delikatny środek, idealnie dobrane przyprawy. Kurcze jestem przed obiadem w momencie pisania Wam tego postu… i chyba zaraz zaślinię klawiaturę! No dobra, to jedziemy z tym przepisem!
Przygotuj składniki potrzebne do zrobienia pieczonych młodych ziemniaków:
- 1 kg małych, młodych ziemniaczków (u mnie naprawdę małe)
- łyżeczka soli gruboziarnistej
- pół łyżeczki słodkiej papryki
- 1/3 łyżeczki pieprzu
- główka czosnku
- oliwa z oliwek
Sposób przyrządzenia pieczonych młodych ziemniaków:
- Ziemniaki dokładnie myjemy (ja szoruje świeżą myjką).
- Sól mieszamy z papryką słodką, pieprzem, 6 łyżkami oliwy. Zalewamy przyrządzoną miksturą ziemniaki, dokładnie mieszamy tak by wszystkie ziemniaczki były obtoczone w przyprawach.
- Główkę czosnku kroimy na pół (tak jak na zdjęciu). Smarujemy oliwą z oliwek, odrobiną soli.
- Ziemniaki i czosnek przekładamy do brytfanki obłożonej papierem do pieczenia i wstawiamy na godzinę na 185 stopni góra-dół. Jeśli chcecie mieć super chrupiące ziemniaczki ostatnie 5 minut przestawcie na funkcję termoobieg.
P.S. Żeby nie przypalił się Wam czosnek najlepiej dać go pod ziemniaki. Pieczone młode ziemniaki podawajcie z czosnkiem, który upiekliście. Wyśmienicie smakują też ze świeżo pokrojonym koperkiem. A rarytasem będzie zrobienie mizerii albo dla przykładu sałaty ze śmietanką. Czy Wy też tak jedliście w dzieciństwie? Babcia mi robiła taką sałatę na słodko. Pyszności.