Pikantny krem z buraka
Grudzień kojarzy mi się oczywiście ze Świętami, ale też z mandarynkami, grzańcem, pomarańczą, piernikiem, goździkami, grzybami ….i burakiem. Dlatego mam dla Was dziś propozycję na pikantny krem z buraka. Idealnie gładki. Słodki i pikantny zarazem. Słodycz wypływa z tego, że buraki zawsze piekę w piekarniku. Natomiast pikantności nadała harrisa. Uwielbiam! I Wam też ją polecam na długie, zimowe wieczory!
Przygotuj składniki potrzebne do zrobienia pikantnego kremu z buraka:
- 1 kg buraków
- 1,5 litra bulionu warzywny bądź mięsny (u mnie mięsny)
- łyżka harrisy
- 2 łyżki oleju sezamowego/oleju z orzecha włoskiego
- 1 ząbek czosnku
- szczypta soli
Sposób przyrządzenia pikantnego kremu z buraka:
- Buraki myjemy, suszymy ręcznikiem papierowym.
- Każdego buraka owijamy szczelnie w folię aluminiową i pieczemy na blasze w piekarniku w 190 stopniach przez 1 h.
- Ostudzone buraki kroimy w kostkę.
- Podgrzewamy bulion, dodajemy buraki, harrisę, czosnek, szczyptę soli. Gotujemy przez 10-15 minut. Całość blendujemy na gładką masę.
- Po zblendowaniu lub jeśli wolicie bezpośrednio do miseczek dodajemy oleju sezamowego dla podkręcenia smaku.
Pikantny krem z buraka gotowy!
A jeśli mielibyście ochotę na nieco słodsze wydanie to TUTAJ znajdziecie przepis na krem z buraka z mleczkiem kokosowym! Łagodniejsza w smaku, ale robi się ją bardzo podobnie do tej opisanej powyżej. Kwestia zmiany dodatków, no i nie ukrywajmy dodanie mleczka kokosowego robi swoje! Smacznego kochani moi! Jeśli macie jakieś pytania piszcie w komentarzach!