Śledzie w śmietanie
Kocham śledzie w śmietanie. Kojarzą mi się totalnie ze Świętami, bo nie ukrywajmy, że to wtedy je się ich najwięcej. U mnie królują te najbardziej klasyczne w oleju z cebulką oraz śledzie w śmietanie. Mogłabym je jeść i jeść. Nie odmówię nigdy. Potem ewentualnie muszę się zaopatrzyć w spore ilości wody, bo często po śledziach chce się pić. Dziś dość klasyczny przepis na śledzie w śmietanie. Klasyczny i pyszny. Pamiętajcie, że śledzie trzeba wcześniej namoczyć. Ja robię to zwykle około 5h z czego w połowie wymieniam wodę. Moczymy śledzie w zimnej wodzie! Ja osobiście lubię wyczuwalną słoność śledzi, dlatego moczę je tylko 5h. Zawsze możecie śledzia spróbować i zobaczyć czy stopień jego zasolenia Wam odpowiada. Jeśli jeszcze nie, odstawiamy do ponownego, przedłużonego moczenia. Jak zauważycie w przepisie poniżej śledzi już potem nie dosalam, ale wiem, że są osoby, które to robią. Nie uważam, żeby to było dobre rozwiązanie, sól w nadmiarze szkodzi a akurat bez sensu biorąc pod uwagę, że natura dała nam śledzia słonego, więc po co jeszcze mu dodawać.
Przygotuj składniki potrzebne do zrobienia śledzi w śmietanie:
- 6 filetów śledziowych matjas
- 3 duże ogórki kiszone
- 2 cebulki szalotki
- 1 jabłko
- śmietana 18% 150 ml
- jogurt naturalny typu greckiego 150 ml
- opcjonalnie 1 łyżka majonezu
- pieprz
Sposób przyrządzenia śledzi w śmietanie:
- Śledzie wcześniej moczymy o czym napisałam wyżej. Kroimy w kosteczkę lub plasterki.
- Ogórka kroimy w kostkę, tak samo jabłko, które uprzednio obieramy ze skórki. Cebulkę drobno siekamy. Mieszamy wszystkie składniki.
- Śmietanę mieszamy z jogurtem naturalnym, doprawiamy pieprzem i polewamy wszystkie składniki. Odkładamy do lodówki, szczelnie zamknięte, do przegryzienia na około 1-2 dni.
- Ja zazwyczaj nie wytrzymuje i śledzie w śmietanie już po paru godzinach bym jadła, ale najlepiej poczekać, żeby wszystkie smaki cudownie przeszły przez siebie i połączyły się w jedną świąteczną, lub nawet nie koniecznie, ale całość.
Smacznego moi mili!