Szukaj
  • Brak produktów w koszyku
Krem z pieczonych pomidorów

Krem z pieczonych pomidorów

To jest dla mnie esencja lata. Pieczone pomidory, od razu z przyprawami. Potem kilka ruchów robota, dobry ser, jeśli masz ochotę chleb/ grzanki, świeże zioła i mamy magię na talerzu. Uwielbiam tą naturalną słodycz. Zawsze wybieram dość dojrzałe pomidory, dzięki czemu nie ma powodu, żeby dosładzać całość. Jeśli jednak masz chęć spróbuj podkręcić smak syropem klonowym lub cukrem brązowym (dzieciom do 1 roku życia nie podajemy cukru). Dla najmłodszych do dosłodzenia polecam suszone, sproszkowane daktyle.

Przygotuj składniki potrzebne do zrobienia kremu z pieczonych pomidorów:

  • 1,5 kg pomidorów
  • 1 cebula średnia
  • 3 ząbki czosnku
  • 3 łyżki oliwy z oliwek
  • pieprz do smaku
  • kulki mini mozzarelli
  • garść świeżej bazylii
  • opcjonalnie łyżka suszonych i mielonych daktyli lub cukier brązowy/ syrop klonowy w wersji dla starszych
  • dla dorosłych i starszych dzieci sól 

Sposób przyrządzenia kremu z pieczonych pomidorów:

  1. Pomidory myjemy, kroimy w ćwiartki, cebulę także i przekładamy na tackę do pieczenia (najlepiej wyłożyć papierem do pieczenia, nie folią).
  2. Czosnek dajemy w łupinach.
  3. Pod pomidory wkładamy bazylię (konieczne pod, bo zioła spalą się w wysokiej temperaturze).
  4. Skrapiamy całość oliwą z oliwek.
  5. Pieczemy w 200 stopniach 1,5 h opcja góra-dół (ostatnie 15 minut z termoobiegiem).
  6. Wyciągamy całość z piekarnika, blendujemy (wcześniej trzeba wycisnąć zawartość łupin czosnku i się ich pozbyć)
  7. Doprawiamy, dodajemy pieprz do smaku, suszone i mielone daktyle dla słodyczy a w opcji dla straszaków i dorosłych sól.  

NEWSLETTER - darmowe materiały dla Ciebie!


Jeśli podobał Ci się ten wpis, szukasz podobnych treści zapisz się do newslettera!
Otrzymasz dostęp do publikacji na temat żywienia dzieci, darmowych przepisów, wyzwań.

Zapisując się do newslettera wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych zgodnie z Polityka prywatności i informacje RODO

Proszę czekać, trwa zapisywanie....

Dziękuję za zapis!

Zostaw komentarz