Poznajmy się… w telewizji
JAK PO SIEDMIU LATACH PROWADZENIA BLOGA BEZ POKAZYWANIA WIZERUNKU, ZDECYDOWAŁAM SIĘ Z TOBĄ PRZYWITAĆ
Przez siedem lat nie wadził mi brak mojego wizerunku tutaj. Nie uważałam, że przepisy, które Wam tu prezentuje potrzebują dodatku w postaci mojej twarzy. Sytuacja powoli zaczęła się zmieniać, kiedy rozpoczęłam działalność Pyszne BLW, powstała zamiast bloga platforma, na której marzyłam poruszać tematy trudne i naukowe obok tych lekkich i przyjemnych jak przepisy czy polecenia książek dla dzieci czy kosmetyków dla mam. Moje media społecznościowe, szczególnie instagram (w moim odczuciu) zaczęły się fajnie rozwijać i zamarzyłam prowadzić Wam choćby lajfy ze specjalistami. O ile pokazywanie przepisów, reklamowanie moich produktów stworzonych dla Was nadal może odbywać się bez wizerunku, to tu spotkałam ścianę. I już od kilku miesięcy zastanawiałam się, czy może by nie ujawnić się Wam;). I co się stało?
NIC NIE DZIEJE SIĘ BEZ PRZYCZYNY, CZYLI ZAPROSZENIE DO TELEWIZJI ŚNIADANIOWEJ
Kiedy dostałam zaproszenie do śniadaniówki i to na temat, który jest tak mój, tak mi bliski jak kawa, pomyślałam: „to nie przypadek”. Generalnie jestem osobą, która bierze na klatę rzeczy, które mniej lub bardziej oczekiwanie przytrafiają mi się w życiu i uznaje je jako skutek małych i wielkich składowych, które zadziały się wcześniej. I pomyślałam: „kiedy jak nie teraz”.
PODWÓJNA PREMIERA
Dlatego ten dzień był dla mnie taki stresujacy. Z drugiej strony pełen radości. Na instagramie moja społeczność ma ponad 22 tysiące i zawsze słyszała tylko mój głos. Czułam, że wchodzę w nowy rozdział mojej internetowej działaności plus sam występ w telewizji na żywo był owiany lawiną pozytywnych emocji i stresu. Po wszystkim mogę powiedzieć jedno, wejście w śniadaniówce to była wspaniała przygoda z boskim tematem do rozmowy a zapchana skrzynka z naprawdę przemiłymi wiadomościami radowała moje serducho!
CO DALEJ?
Powiedziało się A, trzeba powiedzieć B. Planuję dla Was spotkania live ze specjalistami, ale też takie ze mną gdzie wspólnie pogotujemy, pogadamy o rozszerzaniu, Mam nadzieję, że ta nowa formuła się Wam spodoba.
NA PAMIĄTKĘ
A tutaj na pamiątkę zostawiam Wam link do rozmowy w Pytaniu na Śniadanie. Czy kobieta w ciąży może pić kawę?